Formy przetrwania

Wiersz- Formy przetrwania.
Bo kto nie chce przetrwać w ciężkiej rzeczywistości.

Formy przetrwania ...
Są jednoznacznie wielorakie.
Bo gdy przyjdzie chwila załamania,
Nastaje okres wypierania .
Taki to już jest czas,
Że nic zupełnie się nie liczy.
A wybranek cierpienia w przestworza krzyczy.
Niezasłużony marazm.
Chęć by nareszcie samemu gdzieś być,
Przed wszystkim na moment się skryć.
Dobra rada- pozbądźcie się głupca, nie narażając siebie!
Pomyślmy chwile- Jestestwu złorzeczenie!?
Przecież my się wielbimy! Kochamy siebie!
Ja. Ja. Ja - To jest najważniejsze pojęcie świata.
Naszego rodziciela, a także brata.
Nieważne... On i tak nie znaczy  już nic.
Nie liczą się, historii tysiące stronic.
I tak właśnie powinno być!
Po co ze swą naturą się kryć!?
Jesteśmy maszynami w dłoniach komputerów,
Pacynkami politycznych garniturów, bilansami maklerów.
Pogódźmy się z tym! Nic innego nam nie zostało.
Tak się niesfornie poukładało.
Góra szczęśliwa... Wygraną zakłada.
Kiedy ktoś w końcu upada.
Teraz na wieki ich rządy nastaną.
Choć łączy się to z ludzką przegraną?!
Myśmy prawdą i świętością!
Władamy tym co nasze, co nam się należy.
I z pełną świadomością
Sarkazmu i destrukcji każdy wedle form przetrwania bierzy,
W przyszłość. W którą każdy z nas wierzy !
Może wierzy...