wtorek, 19 maja 2015

List do Świata




87.jpg

Witaj ! 
Tak chyba powinnam zacząć... 
To  jeszcze raz.
Witam Cię wielki Świecie!!
Mój Ty stwórco i wybawco, po co Ci to wszystko było? Po co tworzyłeś te miliardy wyniszczających się istot myślących.. Po co dałeś im moc destrukcji..Po co dałeś im uczucia, wolną wolę... Po co .... Po co to wszystko?!
Gratuluje rozmyślności !
Teraz Ty patrz jak się zabijamy... siebie nawzajem oraz siebie samych... Wielkie wojny dorosłych i morderstwa, nie zapominając o rzeszach nastoletnich samobójców ( i nie tylko)  .
Ale przecież wiesz, że to tylko początek.. inny wolą sie tylko okaleczać, albo wyżywać na innych ( czy to fizycznie czy psychicznie)...inni to ćpuni...inni degeneraci społeczni... inni są zniszczeni psychicznie..inni są biedni, schorowani.. inni są potworami.. inni to szczęściarze, bo im sie w życiu udało...
O to Ci chodziło?
Czy chciałeś żeby panował wszechobecny smutek, żal, zazdrość, cierpienie, zawiść i wiele innych..
Czy tego właśnie chciałeś.. 
Wybacz że nie wymieniam tego co dobre, ale to dlatego że mało tego... W sumie nieporównywalnie w stosunku do reszty..
Nie rozumiem czemu?
To ma być dla nas jakaś lekcja? Nauczka?
Czy to jest czyściec, albo piekło?
Gdzie my do cholery jesteśmy  i co to ma być za miejsce?
Wybacz również, bo chyba powinnam Ci dziękować za to, że miałam w ogóle szanse się tu znaleźć, szansę żyć... ale no cóż, nie dziękuję...
Bo co to jest za życie, w którym nie starcza do pierwszego. Co to jest za życie, gdzie musisz udawać kogoś innego. Co to jest za życie, w którym ludzie potrafią cię zwyzywać, jak nawet cię nie znają.. ach.Ot co- zwyzywać... wymyślić mnóstwo opisujących cię historii.. plotek.. Bo przecież po nich, ludzie dobrze Cię poznają.. potem się możesz od takich wspaniałych osób dowiedzieć, że to żart. ; wracając; Co to jest za życie, kiedy wciąż słucha się kłótni, kiedy nie dajemy sobie już rady, kiedy gdy cierpimy, jesteśmy sami, kiedy płaczemy,a mamy jedynie przy sobie przyjacielskie ramie pluszowej maskotki ( a przyjaciele- choć są i się ich wielbi ...to  gdzieś daleko... mają w końcu swoje życie i chwała im za to ... oby to oni byli tymi szczęśliwymi .. Kiedy będą potrzebni i znajdą czas  to będą,a dziś im coś wypadło...  I na koniec, co to jest za życie gdy nie chce sie żyć?
No co to za życie?

Heh- zwykłe życie- masz racje...
Trzeba przecież szukać pozytywów.. 

Dziękuję Ci Świecie za życie.. Dziękuję I pozdrawiam 
Jakiś tam nieważny człowieczek

Ps:. Pociesze się tym, że kiedyś już nie będę żyć.. Może jutro, pojutrze..Co ty o tym myślisz.. Mogę Cię już opuścić? 







42.jpg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 STRAY ANGEL , Blogger