wtorek, 12 grudnia 2017

Partia w szachy

Jakie jest moje imię?
Ja nie wiem..
Kim jestem?! A za kogo..
Mają mnie ci wszyscy ludzie w koło?
Nadszedł czas.
Kolejna partia życiowych szachów,
Czeka na blacie rzeczywistości
- Do rozegrania!
Patrzą. A widzą co chcą, moje pionki.
Patrzą. A robią co chcą, moje pionki.
Nie widzę! Nie widzę!
Ktoś odszedł… zapomniany.
Ktoś nowy przychodzi
I wdziera się na plansze bez zapowiedzi.
W tej grze nie podmienia się pionków!
Na nadgarstkach splecione sznurki…
Szmaciana lalka w rękach obmówców.
Błękitne oczy- jedyne okno na sytuację
Z obrazem w przód, z łzą w kancie.
Kręcą się z tyłu mojej głowy.
I słyszę!
Szmery, świsty, szepty.
Wszystkie oczy wprost na mnie.
Teraz mój ruch? Kaleczone ręce.
Królowa życia zabrana przez gońca,
Koniem na wierzę niedowierzań.
Zatopić ją w szlamie bezradności, niepewności.
Wiesz co mówią? Jak mam na imię ?
Ja nie wiem…
A może nie wiedzą, a może nie widzą…
Zrobię jeden ruch sama?
Za kark łapię króla! I go przewalam!
Tak, ta partia jest prze ze mnie poddana!
Co mówią? Jak mam na imię ?
 Nie wiem!

Nie będę szukała…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 STRAY ANGEL , Blogger