niedziela, 14 stycznia 2018

Linia ż....


Już kilka godzin minęło...
Kilka dni od kiedy czekam. 
Życie niby ciągnie do przodu, 
A ja stoję, i nie dowierzam.  

Nieme pytanie, jak pętla na szyi, 
Z każdą chwilą zaciska się mocniej. 
Nie, nie jestem gotowa...
Jeszcze nie przychodź do nas!

Serca zimne są dla Ciebie...
Jedno uderzenie, potem nic.
Niepewność zabija człowieka,
Morduje ludzi od środka!

I przecież nie ma tutaj  tych, 
Którzy przy nas powinni stać,
Nie chcą Cię... gotowi nie są.
Jeszcze nie przychodź...Dla niego!

Tak! To jest zła chwila dla Ciebie.
Nie ma nic, ponad teraz i tu!
U niego jedna odpowiedź,
- Wymarzona- Ciebie nie ma!

Noc ukrywa moje łzy, 
Pod pierzyną ciemności.
Ty jesteś, nie ma nas. 
Jeszcze nie! Czy wiesz.. wiesz.


To nie jest Twój czas. 
I jego nie ma...
Szepcę do Ciebie- Jeszcze nie...
Sama, nie jestem gotowa. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 STRAY ANGEL , Blogger