Zniknąć!
Powolnie
opadam,
W
tunele świateł.
Powolnie…
poza formatem.
Zupełnie,
Jakby
nie było już świata,
Jakby
nie było już mnie!
Znikam.
Bez ciebie...
Bez ciebie...
W
niedojrzałości,
Libretcie
wiary.
Bez
zawahania!
Nadal Jestem?
A
może to sen wariata?
A
może to właśnie śmierć?
Twoja śmierć, moja śmierć?
Twoja śmierć, moja śmierć?
Znikam.
Czy
to mój szaleńczy sen?
Czy
to jest koszmarny sen ?
Znikam.
Nie
czuje ciała
W tym bólu trwania
W tym bólu trwania
Już
tylko błagam!
A
może nie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz